Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i nie wiecie, czy za oknem zobaczycie morze, góry, czy może las. Że waszą "drogą do pracy" jest obrót fotela o 180 stopni. A "przerwa na kawę" to spacer po plaży albo szybki treking.

Brzmi jak bajka? A jednak – tak wygląda nasze życie od października zeszłego roku. I nie, nie jesteśmy influencerami, po prostu pracujemy zdalnie. Standardowo, 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu.

Dlaczego w ogóle zbudowaliśmy kampera?

Większość kamperów jest zaprojektowana wykorzystywania rekreacyjnego – łóżko, kuchnia, może jakaś kanapa. My potrzebowaliśmy czegoś więcej. Potrzebowaliśmy mobilnego biura i standardu życia porównywalnego do życia w mieszkaniu czy w domu.

Dlatego nasz kamper ma:

  • dwa wygodne kapitańskie obrotowe fotele, które przekręcone w przeciwnym kierunku do kierunku jazdy służą nam za krzesła biurowe,
  • dwa pełnoprawne biurka,
  • dwa monitory zawieszone na ramionach, tak by znajdowały się na wysokości oczu,
  • kupę elektroniki zapewniającej nam prąd i internet niezależnie od miejsca gdzie jesteśmy,
  • a nawet system smart home oparty na Home Assistant!

Tak, to wszystko się mieści i nawet nie jest bardzo ciasno, mimo że kamper ma około 7 m2.

Jak ogarnąć internet i prąd?

Internet (zobacz osobnego posta, a poniżej w skrócie):

  • Router GL.iNet GL-X3000 z anteną Poynting MIMO-4-17 jako podstawa (koszt zestawu ~2500 zł)
  • Starlink Mini jako backup (używamy go zaledwie w 1% przypadków!)
  • Zawsze dwie karty SIM różnych operatorów
  • W Polsce: 80 zł/mc za nielimitowany internet (Orange Flex)
  • Za granicą: 100-220 zł/mc w zależności od kraju

Router LTE/5G zużywa tylko 15 W (360 Wh/dzień), podczas gdy Starlink Mini 30 W, a Standard aż 70 W co bardzo wpływa na żywotność baterii w konfiguracji z internetem dostępnym non stop.

Prąd (zobacz osobnego posta, a poniżej w skrócie):

  • EcoFlow PowerHub 10kWh (zasilacz-bestia za ~50k PLN)
  • Panele słoneczne na dachu
  • Ładowanie z alternatora podczas jazdy (bardzo ważne!)
  • Agregat na wszelki wypadek (którego prawie nie używamy)

Dzięki temu możemy 3 dni gotować na płycie indukcyjnej i w piekarniku elektrycznym bez podłączania do prądu jednocześnie pracując, a oszczędzając i przerzucając gotowanie na gaz, prądu wystarczy na mniej więcej tydzień.

Gdzie pracujemy i jak to wygląda?

Wbrew pozorom, nie parkujemy codziennie na dzikiej plaży z widokiem na ocean (choć czasem się zdarza). Gdy pracujemy, stawiamy na:

  • camper parki (czyli specjalne parkingi dla kamperów) z dobrą infrastrukturą
  • kempingi (tak, nawet w sezonie – spokój i infrastruktura są tego warte)
  • czasem miejsca "na dziko", ale tylko wtedy gdy wiemy, że można to robić legalnie
  • zdarza się nam też na zwyczajnych miejscach parkingowych w miastach (nasz kamper ma 6.4 m, mieści się na większości)

Czemu płacimy za postoje? Bo jak zarabiasz zdalnie, to te 15-40 euro za dobę to nie jest dramat. A komfort pracy bez stresu "czy zadziała internet" – bezcenny.

System hydrauliczny i inne bajery

Zainwestowaliśmy sporo w komfort:

  • System hydrauliczny z 3 pompami wody (zerknij na osobnego posta o hydraulice);
  • Truma Combi 6D do ogrzewania dieslem (nie bez wad, ale bezawaryjne), polecamy artykuł o izolacji w kamperze;
  • Hydroizolacja w łazience i domowe płytki PCV do złudzenia przypominające ceramiczne;
  • Przez chwilę, w poprzedniej wersji zabudowy, nawet mieliśmy piekarnik i zmywarkę, ale zdemontowaliśmy ze względu na ich wagę.

Ile to wszystko kosztowało?

Szczerze? Dużo. Kamper wyszedł nas prawie 250k złotych, z czego najwięcej kosztowało:

  • używane, kilkuletnie auto z niewielkim przebiegiem: ~95k
  • system elektryczny: ~50k PLN
  • izolacja i ogrzewanie: ~20k PLN

Oczywiście da się taniej! Znamy ludzi, którzy zbudowali kampery za około 100k złotych. My po prostu chcieliśmy mieć "dom na kółkach" ze wszystkimi wygodami.

Praktyczne wskazówki dotyczące budowy

Na podstawie naszego doświadczenia:

  • Internet mobilny > Starlink w 99% przypadków w Europie
  • Inwestuj w dobrą antenę zewnętrzną – to game changer
  • Kempingi są warte swojej ceny, gdy pracujesz
  • Smart home w kamperze czy domowe wygody to nie fanaberia
  • Nie oszczędzaj na systemie elektrycznym, jeśli planujesz pracować

Dla kogo to życie?

Szczerze? Praca zdalna z kampera nie jest dla każdego.

Musisz:

  • Mieć pracę, którą da się wykonywać zdalnie
  • Zaakceptować, że czasem internet padnie w środku calla i Twój pracodawca/zleceniodawca nie powinna mieć z tym problemu, jak dokończysz ją wieczorem, o ile nie będzie zdarzało się to nagminnie.
  • Lubić minimalizm (serio, nie ma gdzie trzymać 10 par butów)
  • Być elastycznym (dosłownie – spanie, praca i gotowanie w ~7m² wymaga odrobiny gimnastyki)

Nie musisz:

  • Być programistą (choć w IT nadal najłatwiej jest o pracę zdalną)
  • Mieć oszczędności życia (można zacząć od używanego kampera lub zbudować znacznie taniej niż my)
  • Rzucać wszystkiego od razu (polecamy zacząć weekendów osobówką i wydłużać je o np. piątki czy poniedziałki – zobacz jak wyglądał nasz pierwszy raz)

Jak my do tego doszliśmy?

Moja droga była kręta. Nigdy nie miałem stałej pracy w jednym miejscu, zawsze ciągnęło mnie do choć odrobiny niezależności i wolności w tym, co robię.

Jeszcze na studiach zacząłem od sprzedaży perfum (serio!), gdzie pracowałem 100% na własną rękę, później sprzedawałem nieruchomości, gdzie mogłem dostosować pod siebie grafik spotkań, aż do programowania, gdzie niezależność dawała mi najpierw własna firma i zlecenia a później zagraniczne kontakty. W ten sposób, w 2025 roku, mija mi właśnie 10. rok pracy w IT, oczywiście pracy wyłącznie zdalnej!

Weronika przeszła z pielęgniarstwa na frontend.

Różne ścieżki, ten sam cel – praca, którą można wykonywać z dowolnego miejsca.

Programowanie dało nam tę wolność. Nie dlatego, że jest łatwe – bo nie jest, a próg wejścia do branży niestety ciągle rośnie. Wyłącznie dlatego, że w tej branży praca zdalna to standard, nie wyjątek. I było tak na długo przed COVID-em.

Na zakończenie

Życie w kamperze z pracą zdalną to nie Instagram. To czasem słaby internet, ciasnota i przeciekające okno. Jednakże wolność, przygoda i możliwość zobaczenia świata nie tylko podczas urlopu przyćmiewa dla nas wszystkie jego minusy.

Jeśli marzycie o czymś podobnym, ale nie wiecie, od czego zacząć warto zacząć od małych kroków. Wsadźcie materac do Waszego miejskiego auta i wyjedzcie na weekend. Zacznijcie od kempingu, później przenocujcie na dziko. Zacznijcie, gdy jest ciepło, ale pojedzcie też jesienią lub wczesną zimą. Jeśli macie możliwość przedłużcie weekend o jeden dzień "home office". Sprawdźcie, czy to dla Was! My zaraz po tym, jak się poznaliśmy z Weroniką, pojechaliśmy na 9 dni w Polskę zwykłą osobówką i to późną jesienią!

Oprócz tego warto pomyśleć o nauce umiejętności, która pozwoli pracować zdalnie? Dla nas było to programowanie i dla wielu innych osób właśnie ta umiejętność to klucz do pracy zdalnej i życia w drodze!

Gdy zaczynałem w IT ponad 10 lat temu, programista był postrzegany jako niszowy pasjonat, pracujący za skromne wynagrodzenie w piwnicy. Kilka lat później był to już bardziej pożądany i prestiżowy zawód niż prawnik czy lekarz. Teraz, od około dwóch lat, rzeczywiście mamy spowolnienie, które naturalnie występuje po każdym boomie, tak samo, jak na giełdzie. Nie zmienia to faktu, że osoby, które nauczyły się programować przed boomem, cały czas zarabiają wielokrotności średniej krajowej, pracując zdalnie.

A historia zatacza koło.

Warto uczyć się właśnie teraz, by na kolejnej fali zapotrzebowania być już gotowym do pracy. Bo myślicie, że kto zaprogramuje kolejne narzędzia AI, które tak kochamy?

Jeśli masz ochotę spróbować, kliknij link i odbierz bezpłatny dostęp do kursu "Podstawy JavaScript" czyli języka, który napędza między innymi to, co widzisz w przeglądarce internetowej! W kursie znajdziesz 54 lekcje o łącznej długości aż 12h! Dostęp odbierzesz tutaj: https://lp.coderoad.pl/

Kurs "Podstawy JavaScript" jest częścią większego kursu wprowadzającego do programowania od A do Z – CodeRoad. Cały kurs ma ponad 630 lekcji i 175.5h materiałów oraz mnóstwo ćwiczeń projektów i przykładów. Więcej o kursie dowiesz się tutaj: https://coderoad.pl/

Jeśli wybierzecie inną drogę – grafikę, copywriting, czy cokolwiek innego – ważne, żeby zacząć. Bo kamper sam się nie kupi ani nie zbuduje, a marzenia same się nie spełnią 😉


Chcecie zobaczyć jak wygląda nasze mobilne biuro? Wpadajcie na Instagrama – pokazujemy tam codzienność życia i pracy z drogi. I odpowiadamy na pytania!